22 października 2014

Myslowitz

Myslowitz, czyli od bezsilnej złości do bezgranicznej radości

Jutro jadę ponownie do Mysłowic na cmentarz żydowski na Piosku. To będzie trzeci raz, gdy odwiedzę to magiczne miejsce. Tym razem mam w kieszeni oficjalne zaproszenie na otwarcie wystawy plenerowej „Historia społeczności żydowskiej w Mysłowicach”.

Myslowitz (12)

Gdy pierwszy raz przeszłam przez bramę tego cmentarza, a było to dokładnie w sylwestra 2012 roku, doznałam potwornego szoku. Nekropolia była w strasznym stanie. Syf, kiła i mogiła. Śmietnik, na którym było wszystko, czego chcieli się pozbyć mieszkańcy okolicznych bloków i szkoły. Prawie bez nagrobków za to z tonami liści, śmieci i wszelakiego hasia.

Myslowitz (7)

 

Myslowitz (8)

 

Myslowitz (11)

Dziś myślę, że nie należy już o tym wspominać. List rozpaczy napisany w bezsilnej złości i wysłany wówczas przeze mnie do wszelkich możliwych organizacji, ludzi czy mediów niewiele pomógł. Szum przeleciał przez gazety, Wirtualny Sztetl serwisy internetowe, radio i lokalną telewizję ale bez wyraźnej poprawy na cmentarzu.

Aż do dnia, gdy nekropolia znalazła swego strażnika. Parę razu już na Szufladzie wspominałam o Bogusiu, podając go za wzór i biorąc go za wzorzec. Bowiem, to on – zwykły mysłowiczanin zainicjował ratowanie dziedzictwa żydowskiego w tym wspaniałym mieście o niezwykłej historii. Gdy pojechałam na cmentarz po roku od swej pierwszej wizyty, czyli dokładnie w sylwestra 2013 roku, cmentarz był zupełnie innym miejscem. Był odratowaną i ocaloną pamięcią o mysłowickich Żydach. Dzięki Bogusiowi, ludziom jemu podobnym i mojemu guru, czyli Dariuszowi Walerjańskiemu, udało się odzyskać to, co ludzie i przyroda niszczyli przez dziesiątki lat. Nigdy nie zapomnę widoku wielkiego faceta w czerwonej czapeczce, który oprowadzając mnie po cmentarzu gładził nagrobki i opowiadał historie pochowanych tam ludzi. Boguś jesteś the best!

Myslowitz (4)

 

Myslowitz (6)

 

Taka bezgraniczna radość mnie ogarniała na widok mysłowickiego cudu cmentarnego. Tyle nagrobków ujrzało światło dzienne.

Myslowitz (13)

 

Myslowitz (5)

I jutro z rana wsiadam w pociąg i pylam do Myslowitz, by znowu poczuć radość z bycia w tym fantastycznym miejscu, choć niestety stłumioną przez tragedię, która dotknęła to miasto w ostatnich dniach.

Myslowitz (1)

 

Myslowitz (2)

 

Do zobaczenia Mysłowice. Już się cieszę na wspólne zdjęcie  :mrgreen:

myslo (3)

Tagi: , ,

Opublikowano 22 października 2014 przez Małgorzata Płoszaj in category "Judaika", "Turystyka i krajoznawstwo