14 sierpnia 2014

Wizyta Mannebergów na Śląsku w 2014 (cz.1)

No i po wizycie rodziny Mannebergów na Śląsku 🙂

Był to niezwykły tydzień i nie będzie mi go łatwo opisać, bowiem tyle rzeczy się działo, tylu nadzwyczajnych ludzi poznałam i spotkałam, że przelanie tego na klawiaturę na pewno nie odda emocji i wzruszeń. Jednak spróbuję 😉

Niedziela, czyli powitania

Mimo różnych politycznych i wojennych trudności wszyscy goście dotarli do Polski i Rybnika bezpiecznie. Część via Warszawę i Katowice, a część przez Kraków.

Susan, która przyleciała z Berlina, to Amerykanka, profesor na Uniwersytecie Northwestern. Jej rodzina pochodzi z Wodzisławia i głównym celem tej wizyty miał być właśnie dawny Loslau oraz Opole. Dziadek Susan urodził się w Wodzisławiu, był odznaczony dwukrotnie Żelaznym Krzyżem za udział w I wojnie, jeszcze przed którą osiadł w Opolu i tam został pochowany na cmentarzu żydowskim w 1924 roku. Ismar Manneberg był bardzo cenionym prawnikiem i zasłużonym dla społeczności ówczesnej stolicy prowincji górnośląskiej.

Michael przyleciał z Bazylei i z kolei jego dziadek Josef był rybniczaninem również zasłużonym dla miasta, w którym mieszkał aż do 1939 roku.

Eli oraz jego żona Ruth przylecieli zaś z Izraela. Eli to kuzyn Michaela, czyli też wnuk Josefa Manneberga. Cała trójka Mannebergów, do końca nie wiadomo w jaki sposób ze sobą rodzinnie powiązana, obrała za miejsce pobytu nasz Rybnik, bo jakże mogło by być inaczej 😉

Pierwszy dzień to były powitania – lotniskowe, hotelowe oraz historyczny spacer po Rybniku, czyli sprawdzenie jak się ma kamienica przy Sobieskiego i jak nasze miasto pięknieje, choć jeszcze jest rozkopane na maksa.

3.08.2014 (17)

Czytaj dalej

Kategoria: Edukacja, Judaika, Rybnik, Turystyka i krajoznawstwo | Możliwość komentowania Wizyta Mannebergów na Śląsku w 2014 (cz.1) została wyłączona
30 lipca 2014

W oczekiwaniu na wizytę

Świat się zbroi, „bombuje”, samoloty spadają, raciborskie archiwa się remontują a ja w upale i stresie przygotowuję kolejną wizytę gości z dalekich krajów. Wszystko się zmienia codziennie, bo co chwilę nowe przeszkody wyrastają – głównie przez odwoływane loty i zamknięte archiwa.

Czytaj dalej

Kategoria: Judaika, Rybnik | Możliwość komentowania W oczekiwaniu na wizytę została wyłączona
30 marca 2014

Ene due rabe, czyli tajemnice Leschczinerów

Rodzina Leschczinerów

Od jakiegoś już czasu poszukuję potomków rybnickich Żydów, bo to na mnie padło, gdy w niebie przydzielali trudne zadania detektywistyczne. Ktoś tam zrobił wyliczankę:

Ene due rabe
połknął bocian żabę,
a żaba Chińczyka –
Co z tego wynika?
Raz dwa trzy – szukasz  ty!

Czasem mi się to udaje, a czasem dochodzę do muru i nie wiem jak w nim znaleźć dziurę, by przejść dalej. Taką ścianę natrafiłam przy Leschczinerach – rodzinie, która mieszkała w Rybniku od mniej więcej pierwszej połowy XIX wieku. Raciborskie archiwa pokazują, iż ta familia przyprowadziła się do nas z Kamienia (onegdaj osobnej wsi o nazwie Stein). Wielce prawdopodobne, iż przybyli do nas z Leszczyn, co sugerowałoby ich nazwisko. Jeden z pierwszych rybnickich Leschczinerów – Mojżesz był prawdopodobnie arendarzem, a może i właścicielem Świerklańca, gdyż jego podpis widnieje na cenniku z 1827 roku.

Leschcziner

Czytaj dalej

Kategoria: Judaika, Rybnik | Możliwość komentowania Ene due rabe, czyli tajemnice Leschczinerów została wyłączona
15 lutego 2014

Walentynki z młodzieżą

Jakoś Walentynki nie są świętem z mojej epoki i choć już powoli się przyzwyczajam i zaczynam je akceptować, to jednak w żaden sposób ich nie świętuję i nie wymagam tego od bliskich. Jeśli jednak dostaje się serducho Walentego i bukiet róż od gimnazjalistów, którzy przygotowują się do konkursu i to jeszcze w tematyce, które hipcie lubią najbardziej, to nie ma byka – trza się „zawalentynkować” i już 😉

Wczoraj spotkałam się z następnymi Młodymi, którzy chcą stanąć na scenie Teatru Żydowskiego w Warszawie jako laureaci konkursu Fundacji Shalom. Daria, Szymek, Wiktor i reżyser Adam. Ale się działo   😉  Siedzieliśmy w kafejce Amelia* na św. Jana, dookoła nas same zakochane pary, a Młodzi kręcili film ze sobą w roli dziennikarzy, ze mną w roli najwięcej gadającej, z Mannabergami, Haasymi i Aronadymi w rolach rodzin żydowskich z Rybnika. Pot mi spływał po plerach z emocji, zresztą Młodym chyba też. Adam-reżyser, z kamerą dziadka (dla Młodych relikt z końca XX w., a dla mnie nadal szczyt techniki) był jak Woody Allen; Daria, Szymek i Wiktor powaga i profeska w zadawaniu pytań, czyli Torańska w kilku osobach. Tylko ja, jak zwykle, pieprzyłam za dużo i machałam łapami jak wszystkie Ochwaty   :mrgreen:

Czuję, że film będzie genialny, dokręcą kilka ujęć w terenie, Adam zrobi postsynchrony, dobry montaż, napisy, i po jakimś czasie usłyszymy, że „and the winner is… gimnazjum im.Adama Mickiewicza z Rybnika”.

No, a serce Walentego, a raczej serce z pracowni „Tomas ARTE” stoi na moim burdelozowym biurku w storczyku. Stoi, by mi przypominać o trzymaniu kciuków za nich wszystkich.

P1320784

Czytaj dalej

Kategoria: Edukacja, Judaika, Rybnik | Możliwość komentowania Walentynki z młodzieżą została wyłączona
24 maja 2013

Mini reportaż z wizyty Mannebergów (pożegnanie)

Wyjazd – piątek rano

Goście wyjeżdżali z Rybnika rano. Wracali do Krakowa, gdzie mieli jeszcze jeden nocleg. Tym razem zamówili taksówkę, gdyż jako się okazało z Rybnika do Krk kosztuje to 270 zł. Z Krk do Rybnika krakowski taryfiarz chciał 800 zł :shock: Nasze miasto więc w ich oczach zapunktowało i to nieźle.  Zresztą obaj Mannebergowie byli miastem zauroczeni i zachwyceni. I nie było to jakieś kadzenie.

Dzięki koleżance z Wydziału Promocji  mogłam im dać pamiątki z miasta, bo przyznam, że nawet nie miałabym kiedy ich kupić. UM mnie z rana poratował i mogłam dać pożegnalne :lol: pakety.

pozegnanie (4)

 

Czytaj dalej

Kategoria: Judaika | Możliwość komentowania Mini reportaż z wizyty Mannebergów (pożegnanie) została wyłączona
23 maja 2013

Mini reportaż z wizyty wnuków Józefa Manneberga (dzień wywiadów)

Dzień wywiadów, czyli czwartek 23 maja 2013 roku

 Z gośćmi spotkałam się dopiero ok. godz. 11.30, gdyż jechałam na pogrzeb.

Za to z rana spotkała się z nimi w hotelu Julia, o której już napomknęłam kilka dni temu, czyli  dziewczyna, z którą miałam pogawędkę się w Krakowie. Mam nadzieję, że o Julii kiedyś mi przyjdzie tu jeszcze napisać 😉 Po rozstaniu z Julią zostali już tylko dziennikarze 😀  Pani Sabina Horzela-Piskula, której pióro bardzo cenię, z Gazety Rybnickiej czekała na telefon. Spotkaliśmy się na Rynku. Myślę, że i w tym przypadku nawiązały się nici wzajemnej sympatii, tym bardziej, że Sabina mogła sama się z gośćmi dogadywać po angielsku i była do tego wywiado-spaceru wyśmienicie przygotowana.

rybnik (1)

rybnik (2)

 

Czytaj dalej

Kategoria: Judaika | Możliwość komentowania Mini reportaż z wizyty wnuków Józefa Manneberga (dzień wywiadów) została wyłączona
20 maja 2013

Mini reportaż z wizyty wnuków Józefa Manneberga (dzień zero)

Wizyta dwóch wnuków Józefa Manneberga, żydowskiego kupca, a raczej biznesmena, który z Rybnika wyjechał w 1939 roku, to było naprawdę wielkie dla mnie przeżycie.  Wręcz przeogromne.

Znalazłam ich, jakiś czas temu, jak zwykle przez zupełny przypadek, czyli przez stare ogłoszenie na Śląskiej Bibliotece Cyfrowej, z którego to obwieszczenia mogłam wywieźć jak nazywał się jeden z synów Józefa.  I potem to już poszłoooooo łatwiuśko. Pikuś. Wujek Google i prywatne drzewa genealogiczne, dzięki którym trafiłam na następne pokolenie, czyli Michaela Manneberga – wnuka przedwojennego rybnickiego biznesmena są zawsze niezawodni. Komp się grzał od wysyłanych i otrzymywanych listów. Poznałam całą historię rodziny, dostałam skany starych zdjęć, dokumentów. No cud malina! Aż pewnego dnia przyszła wiadomość od drugiego z wnuków: „Małgosiu, dziękujemy za życzenia noworoczne (a życzyłam im, by kiedyś zawitali do Rybnika), nawet nie zdajesz sobie sprawy jak szybko się mogą spełnić, gdyż postanowiliśmy z Michaelem przyjechać do Rybnika w maju, Twój Eli”. Skacze się pod sufit po czymś takim? Skacze się 🙂

Historię rodziny Mannebergów wkleiłam na portalu Wirtualny Sztetl, jej autorem jest Eli Manneberg. A historię wizyty dwóch wnuków Opy*, jak go nazywali ci dojrzali panowie, opisałam już ja. Choć pisałam całkowicie do szuflady, to jednak uznałam, że może ktoś zechce przeczytać o dwóch potomkach żydowskiego kupca z Rybnika.

Czytaj dalej

Kategoria: Judaika, Turystyka i krajoznawstwo | Możliwość komentowania Mini reportaż z wizyty wnuków Józefa Manneberga (dzień zero) została wyłączona